Już w czwartek 7 lutego 2013 roku o godzinie 22 na kanale BBC Knowledge wystartuje 19 seria najpopularniejszego programu motoryzacyjno-rozrywkowego na świecie. Co zobaczymy w najbliższym odcinku Top Gear? Panowie Jeremy, James i Richard będą jeździć wszystkim, od rdzewiejących kombi i mikrosamochodów skonstruowanych w amatorskim warsztacie, po superata. Zwiedzą Afrykę, USA i Europę. Pamiętacie jak Jeremy wjechał do biura najmniejszym autem na świecie? Peel P50 zmieścił się do windy i to właśnie jego praktyczność zainspirowała Clarksona. Postanowił zbudować jeszcze mniejsze auto. Po pięciu latach przygotowań powstał wreszcie Microcar. Szczegóły w programie. James słynący ze specyficznego podejścia do motoryzacji wpadł na pomysł sprawdzenia Bentleya Continentala GT Speed na trasie rajdowej. Uznał jednak, że jego umiejętności nie pozwolą na wykorzystanie możliwości auta i posadził za kierownicą Bentleya kierowcę rajdowego Krisa Meeke i pojechał do wyjątkowo błotnistego zakątka Walii. Efekt? Dwutonowe coupé za 150 tysięcy funtów pokonało rajdową trasę wykonując po drodze kilka powietrznych odcinku specjalnym Panowie postanowili poszukać źródeł Nilu. Najgorszym sposobem na zrealizowanie planu było wyjechanie z Ugandy używanymi kombi. Panowie chyba nie wiedzieli, że do dziś nikomu nie udało się z całą pewnością ustalić, skąd ta rzeka wypływa – zlokalizować źródła najdalej oddalonego od jej też: Honda Civic kombi concept i prototyp nowej Hondy NSX Dlatego Top Gear postanowił wreszcie wziąć sprawy w swoje ręce – Jeremy w starym BMW serii 5 Touring, Hammond w kombi Subaru Impreza, a James w Volvo 850. Panowie wyruszyli przez równik do Serengeti, po drodze stawiając czoła krokodylom, rzekom błota i największemu korkowi na auta z pociągiem to kolejna atrakcja, którą zobaczymy w najnowszej serii programu Top Gear. Trasa poprowadzi ze stadionu Wembley w Londynie do San Siro w Mediolanie. Faktem jest, że z Londynu do Mediolanu kursuje bezpośrednio nowy, szybki pociąg Eurostar. Tym razem Jeremy dostał szlaban na Ferrari i Pagani, a zamiast tego miał wybrać auto za mniej niż 35 tysięcy funtów. Jednak to ograniczenie nie brało pod uwagę talentu Clarksona do wynajdywania wielu koni mechanicznych za niewiele pieniędzy. Czy ten hałaśliwy gość i jego doładowany 650-konny Shelby Mustang GT500 wyprzedzą w wyścigu na mecz Jamesa, Richarda i potęgę europejskich kolei?Ludność Wielkiej Brytanii coraz bardziej się starzeje – najnowsze prognozy przewidują, że w 2030 roku ponad 10 procent mieszkańców kraju będzie mieć więcej niż 70 lat. A emeryci nie szukają sportowych hatchbacków z półautomatyczną skrzynią biegów z Bluetoothem. Chcą wygodnych siedzeń, prostych przełączników i dobrej herbaty. Więc Jeremy i Richard postanowili stworzyć idealny samochód dla seniora. Zaczęli od świetnego Fiata Multipla, w którym wprowadzili sporo udogodnień dla starszych osób, po czym wyruszyli na zaludnione seniorami południowe wybrzeże Anglii. Herbaciarnie, emeryci i Clarkson – co tu może nie wypalić?Zobacz też: Nowe Renault Kangoo ExpressTop Gear szczyci się, że przeprowadza najdokładniejsze testy drogowe samochodów za przystępną cenę. Kto inny byłby w stanie sprawdzić, czy Ford Fiesta wygra ze złoczyńcami w Corvette w wyścigu przez centrum handlowe albo czy Ross Kemp zmieści się w bagażniku Renault Twingo Sport? W najnowszej serii Top Gear Jeremy ocenia nową Kię Cee’d szukając odpowiedzi na kluczowe dla kupujących pytania, takie jak: „Czy jest szybsza od Nissana GT-R?”, „Czy wyprodukowano ją na Słowacji?”, „Czy nadaje się dla sprzedawcy węgorzy elektrycznych?”.Co jeszcze zobaczymy w Top Gear? Clarkson, Hammond i May zabiorą też Astona Martina Vanquisha, SRT Vipera oraz Lexusa LFA w wielką trasę po Ameryce. Odwiedzą Las Vegas i Los Angeles, będą się ścigać z samolotami myśliwskimi, a następnie rozpoczną wyścig, którego celem będzie granica też: Co pokaże Kia w Genewie?Ponadto, znajdzie się też coś dla miłośników włoskiej motoryzacji. Richard usiądzie za kierownicą niesamowitego superwozu o mocy 720 koni mechanicznych – Pagani zwykle prezenterom będzie towarzyszyć milczący, ale wyjątkowo skuteczny kierowca wyścigowy seria programu Top Gear wystartuje na BBC Knowledge w czwartek 7 lutego o 22: Gear niezmiennie odnosi sukcesy na całym świecie. Program sprzedano na 244 rynki, a na licencji BBC Worldwide powstało już pięć wersji lokalnych: w Australii, Rosji, w Chinach, Korei Południowej i USA. 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBCBBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC 19 seria programu Top Gear BBC Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Kodeks kierowcy. Zmiany 2022. Mandaty. Punkty karne. Znaki drogowe
Kazne za prekoračenje brzine – pregled prekršaja. Tweet. Napomena: Ovaj stručni tekst se odnosi na propise koji važe na dan njegovog objavljivanja. Svi izneti stavovi su stručni stavovi, odnosno shvatanja autora teksta, koja se baziraju na tumačenju pozitivnopravnih normi, i ne predstavljaju obavezujuće instrukcije.
Jeremy Clarkson i jego koledzy zrobili z programu „Top Gear” maszynę do robienia pieniędzy. W nowy, 22 sezon maszyna ta wjeżdża na najwyższych obrotach. Jeśli liczycie, że dowiecie się z tego artykułu, co się wydarzy w najnowszej serii jednego z najpopularniejszych programów na świecie, to lepiej od razu przerzućcie stronę. Co prawda tam tego też nie znajdziecie. Ale jest szansa, że będzie tam jakiś bardziej fascynujący artykuł. Autor niniejszego miał okazję udać się na spotkanie z gwiazdami „Top Gear” do samego Londynu. Ale okazało się, że nie był to wyjazd integracyjny. A raczej szybki kurs mowy ciała i czytania pomiędzy wierszami. Z tej godzinnej lektury można było się dowiedzieć, że panowie z „Top Gear” już od dawna pędzą przez świat show-biznesu z prędkością ponad 100 funtów na minutę i przy takim tempie nie tylko nie da się dostrzec dziennikarzy. Czasem można nawet przeoczyć publiczność. Reżyser spotkania z fanami zadbał jednak o to, żeby z sali i telebimu padło kilka spontanicznych pytań. Wystawianie naiwnych widzów na zderzenie z mistrzami szydery trudno nazwać zgodnym z regułami fair play. Ale w sumie wiedzieli chyba, z kim przyszło się im mierzyć. Fanka z Nowego Jorku nie przebiła się ze swoim pytaniem, bo Jeremy Clarkson zacząć analizować kwestię, „w jakim właściwie języku mówi ta istota”. Z pozostałymi pytaniami rozprawiali się równie bezlitośnie. Podczas programu Clarksonowi i reszcie udało się obrazić nie tylko część publiczności, ale kilka nacji i co najmniej jeden kontynent. Na zakończenie publiczność żegnała ich na stojąco. A kilka osób wyraźnie miało ochotę nawet klęknąć. Cięte riposty, grube żarty i niewyparzony język to jeden z kluczy do sukcesu „Top Gear”. Jednak kilkanaście zdjętych z ramówek nieudolnych kopii tego programu udowodniło, że panowie mają jeszcze to coś, co powoduje, że to oni zarabiają milion miesięcznie. A reszta jedynie wącha spaliny z tych pieniędzy. Bentley zatrzymał auto Nawet średnio rozgarnięci humaniści połapią się, że z numeracją sezonów w „Top Gear” coś jest nie tak, skoro na antenę wchodzi właśnie 22. A pierwszy odcinek programu premierę miał w 1977 r., czyli dwa lata wcześniej, niż przy Downing Street 10 zamieszkała Margaret Thatcher. Jeremy Clarkson nie miał okazji jej obrażać, bo nawet jeszcze nie marzył, że będzie kiedyś gwiazdą „Top Gear”. A zresztą w tamtych czasach „Top Gear” nikogo nie obrażał. Prowadząca skupiała się na takich rodzynkach motoryzacji, jak nowe dywaniki w Mini albo wyższość silnika o mocy 40 koni mechanicznych nad tym o mocy 35 koni. No, fascynujące jak angielska kuchnia. 11 lat później w BBC pojawił się nowy producent Jon Bentley. I choć nazwisko miał iście motoryzacyjne, to jako pierwszy zauważył, że program o motoryzacji nie może być tylko o samochodach (czytaj: nie może być nudny). Ta banalna dziś uwaga lata temu okazała się kopernikańskim przełomem. Bentley zatrzymał samochód, a zaczął kręcić publicznością. I do tego kręcenia zatrudnił Jeremy’ego Clarksona, piekielnie inteligentnego drągala o niewyparzonym języku. Clarkson wysłany został na grząski grunt śmiertelnie nudnych wystaw zabytkowych samochodów. Ale nawet tam rzucił publiczność na kolana, a słupki oglądalności wystrzeliły wysoko w górę. Banalny program o wtryskach, tarczowych hamulcach i nowej odsłonie opla corsy zamienił się w zabawny i zaskakujący show, który w krótkim czasie zaczął ściągać przed ekrany 6 mln Brytyjczyków. A co najważniejsze – całe rodziny. Reklamodawcy byli wniebowzięci. Clarkson już na początku lat 90. był rozchwytywanym felietonistą najpoczytniejszych gazet. Motoryzacyjną wyrocznią. A z czasem nawet ostatnim bastionem brytyjskiej motoryzacji, która dramatycznie przegrywała walkę ze światowymi koncernami. Latał z prędkością ponaddźwiękową samolotem F-15, pływał największym statkiem świata, tankowcem „Jahre Viking”. Producenci programu cały czas próbowali podnieść poprzeczkę. Do prowadzących dokooptowali dziennikarkę i kierowcę rajdowego Vicki Butler-Henderson. Pozwalali im testować, a nawet rozbijać coraz droższe samochody. Ale ciągle kurczowo trzymali się pomysłu, że robią program motoryzacyjny. Lepszy seks czy pieniądze? „Taktyka oparta na szokowaniu widzów stała się przewidywalna i tym samym przestała szokować. Podobnie było z metaforami. Gdy po raz pierwszy usłyszeliście, jak przyrównuję jakiś samochód do tego, co najlepsze w Cameron Diaz, zapewne chichotaliście w szkole przez cały następny dzień. Ale teraz takie wtręty stały się już tylko nużące” – tłumaczył Clarkson swoim fanom w felietonie zatytułowanym „Odchodzę z telewizyjnego »Top Gear«”, opublikowanym w marcu 1999 r. Okazało się, że publiczność myślała inaczej. Oglądalność programu bez showmana stopniała o 50 proc. i w 2001 r., po 24 latach emisji, BBC 2 zdecydowało się zdjąć go z anteny. Okazało się też, że również dla Clarksona rozwód z „Top Gear” nie był zbyt korzystny. Jego indywidualne produkcje nie miały rozmachu i zasięgu, jakie dawało BBC 2. A reklamodawcy domagali się programu, w czasie którego mogliby jednocześnie sprzedawać piwo i podpaski. „Top Gear” miał taki potencjał. Krótko po zdjęciu programu z ramówki stacja postanowiła dogadać się z charyzmatycznym byłym prowadzącym. Program w nowej odsłonie wrócił na antenę w 2002 r. Do Clarksona dołączył Richard Hammond, były dziennikarz radiowy, który do historii przeszedł jako prowadzący takich perełek, jak skierowany do hodowców „Owczy Bank”. Rok później sięgnięto jeszcze po Jamesa Maya, który był prowadzącym wcześniejszej edycji programu, i publiczność sygnalizowała, że znów chciałaby go oglądać. W efekcie powstała poszerzona wersja Flipa i Flapa. Program zbudowany na schemacie trzech różnych typów osobowości, z których jeden jest dominujący, złośliwy, ale zabawny (Clarkson), drugi pechowy, gapowaty i notorycznie wykorzystywany (Richard Hammond), a trzeci poukładany, elokwentny i subtelnie nudnawy (James May). Tyle że każdy z nich ze świetnym wyczuciem kamery, charyzmą i zrozumieniem swojej roli w formacie. Słupki znów zaczęły piąć się w górę. Sukces programu bardzo realnie przekładał się na stan portfela głównego prowadzącego. W 2006 r. Clarkson założył z producentem programu Andym Wilmanem firmę Bedder 6, co można odczytać jako „better sex”, czyli lepszy seks. Ale chłopakom chodziło głównie o lepsze pieniądze, bo firma właściwie sprywatyzowała markę „Top Gear”. Stąd nowa numeracja sezonów. Od tej pory wszystko, co pojawiło się z logo programu, przekładało się na zyski firmy. BBC, które u zarania było producentem „Top Gear”, samo musiało głęboko sięgnąć do portfela, żeby stać się udziałowcem w spółce. Wilman i Clarkson jeden udział wycenili na 100 funtów. BBC kupiło ich ponad 5 tys. I była to jedna z najlepszych inwestycji w historii tej firmy. Dwa lata później miała już na koncie prawie 150 mln funtów. Z czego tylko Clarkson uszczknął 5 mln dywidendy. Show przez wielkie Ł A wyciskanie cytryny z napisem „Top Gear” dopiero się zaczynało. Firma stworzyła kolejną spółkę, która zajęła się organizowaniem imprez z „Top Gear” na żywo. Bilety na te spotkania kupiło prawie 2 mln ludzi na całym świecie. W Polsce w zeszłym roku zapełnili cały Stadion Narodowy, choć za bilet trzeba było zapłacić od 400 do 1000 zł. Clarkson dziwił się nawet, że skoro tu jest tylu Polaków, to kto przepycha kible w Anglii. Ale publiczność najwyraźniej nie poczuła się obrażona. Na bazie programu stworzono również miesięcznik, który wypączkował w ponad 30 krajach. Oczywiście za stosowną opłatą. Postanowiono również sprzedawać program jako format telewizyjny. To ostatnie raczej z rozsądku, bo i tak stacje na całym świecie kopiowały „Top Gear” na wszelkie możliwe sposoby. TVN Turbo też próbowało zrobić program z trzema charyzmatycznymi panami. Wybrano fajnych i inteligentnych prowadzących. Sprowadzono kilka równie fajnych samochodów i odniesiono niefajną klapę. Po części dlatego, że program miał trzech Jamesów Mayów, ale ani jednego Clarksona. Jednak głównie z tego powodu, że scenarzysta polskiej wersji nie zrozumiał najwidoczniej, że „Top Gear” już od jakiegoś czasu nie jest programem motoryzacyjnym. To hybryda programu podróżniczego, kulinarnego, reality show, komedii, teleturnieju zręcznościowego i co kto jeszcze wymyśli. Po prostu show przez wielkie Ł. Według krążących w branży plotek koszt realizacji jednego odcinka oscyluje wokół miliona funtów. Przy czym przy takich przedsięwzięciach, jak np. próba zdobycia bieguna północnego samochodem, należy tę kwotę pomnożyć. Ten pozornie spontaniczny wygłup ma świetnych scenarzystów i pozostawia bardzo mało miejsca na improwizacje. Plany filmowe, bohaterów i zabawne lokalne historie wybiera sztab ludzi. Całość realizowana jest bardziej profesjonalnie niż niejeden film. Dzięki temu prowadzącym udało się dokonać niemożliwego. W samej Wielkiej Brytanii program ma 11 mln widzów. Ale prawdziwe pieniądze zaczął zarabiać za granicą, gdzie ogląda go kolejne 340 mln. Zaś jeśli jakaś stacja miała ambicje i pieniądze, to mogła kupić prawa do licencji i z własną ekipą produkować lokalną mutację „Top Gear”. Kwoty za licencje objęte są tajemnicą. Ale zdecydowali się na nią tylko najbogatsi: Amerykanie, Chińczycy, Australijczycy, Rosjanie. Reszta mniej lub bardziej udanie naśladuje, kopiuje i ściąga. – Każdy marzy o takim programie, bo branża motoryzacyjna chętnie się reklamuje, zwłaszcza udając, że to nie jest reklama. A na dodatek format przyciąga przed ekrany ludzi dobrze sytuowanych, i to zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Model idealny – tłumaczy człowiek z branży reklamowej. Marka jest tak silna, że przyznaje własny tytuł Samochodu Roku. Ma 23 mln fanów na Facebooku, a 20 mln kupiło różnego rodzaju gry osadzone w świecie programu. Produkuje nawet własne przekąski. Połączenie paluszków z chipsami, tak okropne w smaku, że mina Clarksona podczas testowania poloneza była błoga w porównaniu z tą, którą musi mieć osoba o wykształconych kubkach smakowych, która niechcący sięgnie po to coś. W 2013 r. Clarkson ostatecznie sprzedał BBC swoje udziały w firmie, za co dostał prawie 8,5 mln funtów. To w ogóle był dla niego szczęśliwy rok, bo zamknął go kwotą, bagatela, 14 mln funtów, czyli ok. 75 mln zł. Jednak kiedy mowa o pieniądzach, jeden z najzabawniejszych prowadzących świata traci poczucie humoru. Podawane przez media kwoty kwituje komentarzem, że gdyby był tak obrzydliwie bogaty, to przecież kupiłby sobie wielki jacht, którego wciąż nie ma. Nie ma również promu kosmicznego, choć na podróż w kosmos już dawno zarobił na samych książkach, których wydał chyba 14. Chyba, bo ciężko to w ogóle policzyć. Tym bardziej że większość to kompilacja felietonów pisanych do różnych gazet. Jeremy, jako syn komiwojażera, świetnie się orientuje, że nie sztuka sprzedać coś raz. Sztuka sprzedać tę samą rzecz sto razy. A właściwie 214 razy, bo w tylu krajach oglądać można „Top Gear”. Premierowe odcinki 22 sezonu „Top Gear” można oglądać w każdą niedzielę o godz. na kanale BBC Brit.
Fortunately, we've done the hard work already. You can just sit back and find out which episodes of "Top Gear" are simply unmissable. 30. Super Car Road Trip From Las Vegas, Nevada To Calexico
Odcinek 1 ( Potężny Bentley Continental SuperSports w rękach Clarksona - mocy, przybywaj! Tura druga w mundialowej atmosferze w rękach Stiga na programowym torze. James na krawędzi islandzkiego wulkanu. W roli głównej ponownie zmodyfikowana Toyota Hilux, która w jednej z epickich wypraw Top Gear zabrała ekipę filmową programu na biegun południowy. W newsach między innymi: Ferrari 599XX, Lamborghini Gallardo LP570-4 Superleggera, Mercedes-Benz SLS AMG, Porsche Boxster Spyder, Nissan GT-R SpecV, Dacia Duster. Pożegnanie starego Samochodu Za Rozdądną Cenę, Chevroleta Lacetti, w wykonaniu Hammonda. Nowy Samochód Za Rozsądną Cenę: 1,6-litrowa Kia Ceee'd, rozpędzająca się od 0 do 100 km/h w oszałamiające 10,5 sekundy i osiągająca prędkość maksymalną 190 km/h. Do przejazdu autem zostaje zaproszonych za jednym zamachem kilka osób. Nie zjawiają się Harrison Ford, Johnny Depp czy Angelina Jolie, ale nie brakuje gości - na tablicy lądują czasy dziewięciu pierwszych osób. W studiu pojawia 3-kołowy samochód, który według brytyjskich przepisów jest motocyklem. Z tej okazji Clarkson maltretuje z wzajemnością Relianta Robina. Odcinek 2 ( Wyzwanie: czy za 5 tysięcy funtów uda się znaleźć 4-drzwiowy samochód, którym można wybrać się na track day? Hammond wybiera BMW M3, Clarkson Forda Sierrę Sapphire Cosworth, a May najwolniejszego w stawce Mercedes-Benza 190 E Stig zasiada za kierownicą Relianta Robina, a w studiu pojawia się BMW Isetta 300. W newsach między innymi: nowa generacja Range Rovera, Citroen DS3, Dacia Duster, Knight XV. James testuje Porsche 911 Sport Classic, po czym przesiada się do Bosxtera Spyder. Gościem programu jest Alastair Campbell, brytyjski dziennikarz, prezenter i politryk. Odcinek 3 ( Porównanie trzech luksusowych, sportowych limuzyn najwyższej klasy: Maserati Quattroporte GTS, Aston Martin Rapide oraz Porsche Panamera Turbo. W newsach między innymi: Panamera w wydaniu Mansory, Festiwal Prędkości w Goodwood, Pagani Zonda R na Nordschleife, Aston Martin Cygnet, Ken Block za kierownicą Relianta Robina. Gościem programu jest Rubens Barrichello, najstarszy aktualnie stażem, aktywny kierowca Formuły 1, mający na koncie rekordową liczbę 297 wyścigów. Richard Hammond testuje Chevroleta Camaro SS i próbuje go porównać z nową generacją Mercedes-Benza E 63 AMG. Drugim gościem programu jest Rupert Grint, angielski aktor znany przede wszystkim w ról w serii filmów poświęconym przygodom Harry'ego Pottera. Odcinek 4 ( Jeremy zapoznaje się z nowym Audi R8 Spyder oraz równie pachnącym świeżością Porsche 911 Turbo Convertible. Obie maszyny zostają następnie zmierzone przez Stiga na programowym torze. W newsach między innymi: samochód dla niewidomych, nowe Volvo S60 w teście systemu automatycznego hamowania, motocykliści. Jak trudne może być zbudowanie domku na kołach, czyli nieuchronnie zbliżająca się wielka katastrofa. Jeremy wybiera za bazę Citroena CX, Hammond pastwi się nad Land Roverem 110 (przodek Defendera), a James postanawia przerobić... Lotusa Excela. Gościem programu jest Andy Garcia, urodzony na Kubie aktor znany między innymi z "Ojca chrzestnego III" oraz serii "Ocean's 11", "Ocean's 12" i "Ocean's 13". Odcinek 5 ( Richard Hammond sprawdza jak Volkswagen Race Touareg poradzi sobie na stokach Riksgransen, najbliżej położonego bieguna północnego ośrodka narciarskiego. Wcześniej próbuje na zwykłych drogach i zamarzniętym jeziorze najnowsze wcielenie cywilnego Touarega. W newsach między innymi: problemy z prowadzeniem samochodu latem, nowy dyrektor sprzedaży Citroena w UK - Charles Peugeot, Porsche jeżdżące jedynie dzięki sile ludzkich mięśni. James May zasiada za kierownicą 1200-konnego modelu Veyron Super Sport ze stajni Bugatti, aby rozpędzić się do prawie 418 km/h. Maszyna ląduje później w rękach Stiga. Gościem programu jest niejaka Cameron Diaz, która przyprowadziła ze sobą niejakiego Toma Cruise'a. Wspomnienie Ayrtona Senny. Odcinek 6 ( Jeremy rozpływa się nad nowym Ferrari 458 Italia. Coupe zostaje później sprawdzone przez Stiga na firmowym torze. W newsach między innymi: nowe koszulki kierowców Formuły 1, którzy gościli w Top Gear, Ferrari i team orders, złomowanie samochodów. Nowy Nissan Micra. Wyzwanie: klasyczne brytyjskie auta sportowe za 5 tysięcy funtów, które nie były do niczego. Jeremy zakupuje Jensena Healey'a, James nabywa TVR S2, a Richard kupuje Lotusa Elana SE. Gościem programu jest Jeff Goldblum.
Top Gear's Top 10 family cars. There’s more to family cars than harassed parents vainly refereeing unruly kids. TopGear.com.
Sądzę, że gdyby spytać fanów Top Gear o to jakie rzeczy najbardziej kojarzą im się z Top Gear, to poza prowadzącymi, Stigiem czy „Cool Wall” wskazaliby oni na tor testowy, na którym przeprowadzana była większość testów najszybszych samochodów i na którym gościliśmy niemal w każdym odcinku. Teraz, gdy zakończyła się pewna epoka w Top Gear możemy przyjrzeć się 10 najszybszym samochodom, które kiedykolwiek pojawiły się na tym torze. Na początek rzućmy okiem (zdjęcie pochodzi z Wikipedii) na to, jak prezentuje się tor testowy Top Gear (ulokowany w Dunsfold Park) z lotu ptaka. Charakterystyczny kształt o długości 2,83 kilometra, pełen wymagających zakrętów, który gościł chociażby w grach wideo – Gran Turismo czy Forza Motorsport. Najszybsze samochody na torze Top Gear Teraz przejdźmy do rzeczy, czyli do listy 10 aut, które, ze Stigiem za kierownicą, w najkrótszym czasie pokonały okrążenie pomiarowe. 1. Pagani Huayra (01:13:8) – Sezon 19 odcinek 1 Nie dziwię się, że pozycję na szczycie listy zajmuje ten model Pagani. Silnik V12 (stworzony przez Mercedesa-AMG) o pojemności 6 litrów, które znajduje się za plecami kierowcy Huayry, osiąga moc 730 KM i maksymalny moment obrotowy wynoszący aż 100 Nm. To przekłada się na sprint do 100 km/h w czasie 3,3 sekundy i prędkość maksymalną wynoszącą 378 KM. Jeśli połączymy to z niezwykłą lekkością nadwozia mamy tu do czynienia z samochodem idealnym do bicia rekordów. 2. BAC Mono (01:14:3) – Sezon 20 odcinek 2 Drugi najlepszy czas należy do zupełnie innego typu samochodu. BAC Mono to auto, którym nie pojedziemy do sklepu na zakupy, bo nie ma bagażnika. Nie pojedziemy na wycieczkę ze znajomymi, bo ma tylko jedno siedzenie. Nie pojedziemy też na przejażdżkę w zimie, bo nie ma przedniej szyby, ani dachu. Ma za to silnik o pojemności 2,3 litra i 280 KM, co w połączeniu z niewielką masą i „gokartowym” stylem prowadzenia złożyło się na taki właśnie, rewelacyjny czas przejazdu. 3. Ariel Atom V8 500 (01:15:1) – Sezon 16 odcinek 1 Samochód w przypadku którego mógłbym skopiować powyższy opis, ponieważ jego przeznaczeniem również jest tor wyścigowy. W przeciwieństwie do BAC Mano Atom ma silnik V8 o mocy 500 KM i 2 miejsca w środku. Ekstremalna maszyna. 4. Lamborghini Huracan (01:15:8) – Sezon 22 odcinek 1 Tuż za podium znalazł się pierwszy samochód, którego mogliśmy oglądać w ostatniej serii Top Gear z Clarksonem, Hammondem i Mayem w roli głównej. Marki Lamborghini nikomu nie trzeba przedstawiać. Huracan został zaprezentowany w 2013 roku i może nie jest tak ładny jak Aventador, ale wyścigowego ducha nie można mu odmówić, co potwierdza jego pozycja na liście wyników. 5. McLaren MP4-12C (01:16:2) – Sezon 17 odcinek 3 Samochód, który parę razy przewijał się w ostatnich latach w Top Gear. Auto niezwykle zaawansowane technicznie, którego wadą – według prowadzących Top Gear – jest zbytnia „laboratoryjność”, podczas gdy super samochody powinny mieć trochę większego „zęba”. Fakt zostaje – jest to piekielnie szybkie auto. 6. Lamborghini Aventador LP700-4 (01:16:5) – Sezon 17 odcinek 6 Kolejne Lambo na liście – tym razem większe brat modelu Huracan. Mimo obecności pod maską większego silnika (V12 o pojemności 6,5 litra i mocy 700 KM) nie udało mu się zostać najszybszym modelem marki w historii Top Gear. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to wyjątkowy samochód. 7. Bugatti Veyron Super Sport (01:16:8) – Sezon 15 odcinek 5 Auto, na którego przejazd czekali chyba wszyscy. Veyron działa na wyobraźnię mocą 1001 KM i tym, że już 10 lat temu przekroczył barierę 400 km/h. Długo jednak osoby z Bugatti nie chciały udostępnić samochodu do przejazdu pomiarowego okrążenia na torze. Wynik który osiągnął poniekąd usprawiedliwia takie zachowanie, ponieważ Veyron nie znalazł się na szczycie listy, co potwierdziło tylko, że sama moc to nie wszystko. 8. Gumpert Apollo S (01:17:1) – Sezon 11 odcinek 6 Jeden ze starszych samochodów w najlepszej 10-tce. Produkcja Gumperta zakończona została w 2013 roku, ale na zawsze zapisał się on w historii Top Gear. Tak dobremu czasowi nie ma co się dziwić, ponieważ samochód przyspiesza do 100 km/h w mniej niż 3 sekundy. Z ciekawostek mogę powiedzieć, że dysponuje on ogromnym zbiornikiem paliwa – tankując pod korek do baku wejdzie 120 litrów. 9. Ascari A10 (01:17:3) – Sezon 10 odcinek 9 Model ten nigdy nie wyszedł poza stadium prototypu, ale nie przeszkodziło mu to w 2007 roku stać się na pewien czas najszybszym autem na torze Top Gear. Jest to maszyna stworzona do wyścigów na torze, więc tak dobry wyniki nie powinien dziwić. 10. Mercedes-AMG GT S (01:17:5) – Sezon 22 odcinek 4 Pierwszą dziesiątkę zamyka chyba najbardziej „normalny” samochód na całej liście. Nowy sportowy Mercedes co prawda kosztuje „trochę”, bo jego cena bazowa grubo przekracza 500 000 zł, ale w porównaniu do milionów, które trzeba wydać za Pagani czy Bugatti wygląda dosyć standardowo. Był to ostatni samochód testowany przez trio Clarkson, Hammond i May, któremu udało dostać się do dziesiątki najlepszych czasów. I tak oto dobrnęliśmy do końca pierwszej dziesiątki najszybszych aut na torze testowym Top Gear. Wielka szkoda, że nie zajdą w niej już żadne zmiany w przyszłości. O ile zestawienie nie zostanie zachowane przez Evansa i jego ekipę, ale wtedy dla wielu wciąż to, co widzimy powyżej będzie ostatecznym zbiorem najszybszych okrążeń na torze w Dunsfold Park.
. 55 390 446 198 265 488 28 131
top gear auta za 100 funtów